Paroles W Mglistej Konstelacji Lodu... de Arkona

Arkona
  • 0.0Vous n'aimez pas les paroles de Arkonaloading
  • Note 0.0/5 basée sur 0 avis.
  • Artiste: Arkona9210
  • Chanson: W Mglistej Konstelacji Lodu...
  • Langue:

Les chansons similaires

Yelling Beasts Of The Wintermoon de Arkona

Widzia³em ³zy smutku w oewietle ksiê¿yca odbijane Dotykaj¹ce mroŸnej dzikiej ich têsknoty Oczekuj¹ce powrotu starego tysi¹clecia Daj¹ce strawê krukom Ksiêcia nocy S³ysza³em rozpaczliwy...

Gdzie Bogowie S¹ Jak Bracia I Siostry... de Arkona

[Where The Gods Are Like Brothers And Sisters...] Œniê o mroŸnych latach zatraconych w czasie Sen g³êbok¹ wizj¹ w uoepionych tysi¹cleciach Lustra pe³ne krawêdzi - stopione jak szk³o Bez formy...

Wypowiem Twoje imiê de Delight

Nie pytaj sk¹d ten uoemiech I tak nie odpowiem ci Mo¿e cooe mi przypomnia³eoe Mo¿e by³am tutaj z kimoe Kto dzioe jest mi bardzo obcy Lecz na jeden krótki moment Powróci³y nieme echa Moich zagubionych...

Bakteryja de Happysad

potargany przez czas i przez miejsce spoza brudnych szyb paskudny jest świat matka boska na szczęście numer boczny dwa siedem siedem dwa brudnymi ulicami śródmieścia policjanci...

Ch³odne I Dostojne S¹ Nasze Oblicza... de Arkona

[Cool And Distinguished Are Our Faces...] Nieskoñczona otch³añ otwiera swoje bramy Grotem b³yskawicy przeszywa nasze cia³a Lodowate szepty pal¹ nasz¹ krew Œwiat nasz pod ca³unem przera¿enia...

Textes et Paroles de W Mglistej Konstelacji Lodu...




[In The Foggy Constellation Of Ice... ]

Witaj podró¿niku w mej mroŸnej konstelacji
Pokrytej warstw¹ oeniegu krainie skutej lodem
Odwiecznej hibernacji nadziei na powrót
Starego ³adu i porz¹dku
Bo moje imperium to muzeum przesz³ooeci
Eksponaty to minione dzieje
Które powróc¹ gdy stopniej¹ wszystkie oeniegi
Kryszta³y lodu przybior¹ swe realne - kszta³ty

Œnie¿ne demony w bia³ych szatach futer
Uparcie strzeg¹ reliktów przesz³ooeci
Na swych dumnych tronach bogowie zasiadaj¹
Oczekuj¹c powrotu starego porz¹dku
Mgliste postaci majacz¹ce w mroku
Dumne pos¹gi jak lodowe monumenty
Ja niczym kustosz stojê wci¹¿ na stra¿y
Pogañskiej oewiadomooeci zakutej w lodzie
Po wszechczasy

Nim Matka Zima opuoeci tê krainê
B¹dŸmy gotowi na ostatnia bitwê
Niechaj bogowie powstan¹ ze swych tronów
I uderz¹ bezlitooenie w samo serce tej Pandory...

Ta oenie¿na przestrzeñ to moja jest ojczyzna
Kraina niczym konstelacja lodu
Wszystko tu spoczywa na dnie zimnego morza
W wymiarze gdzie gwiazdy ju¿ gasn¹
Przedzieram siê uparcie przez astraln¹ mg³ê
Wypatrujê cieni, bezkszta³tnych wyobra¿eñ
Gdzieoe tutaj moi bracia zamieszkuj¹ w samotnooeci
W czasach, gdy przesz³ooeæ ³¹czy siê z przysz³ooeci¹

Nim Matka Zima opuoeci tê krainê...
Ta oenie¿na przestrzeñ to moja jest ojczyzna...

Niechaj nasze miecze znów rozoewietli
Gromu b³ysk przeszywaj¹cy niebo
Blask wilczego s³oñca wnet roztopi
Œniegi skrywaj¹ce tajemnice
Gdy wojenne dymy ju¿ opadn¹
Na lodowe monumenty, wtedy
Zimny czas zawróci do pocz¹tku
A bogowie wróc¹ na swe trony
... milcz¹cy...
... dostojni...
... nieoemiertelni...

N'hésitez pas à faire une recherche de paroles d'une chanson dont vous ne connaissez qu'un morceau de texte avec notre moteur de paroles et chansons